Hiperrealizm to modny kierunek w sztuce przełomu XX i XXI wieku, który powstał w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Jest więc stosunkowo młody. Nazywany również fotorealizmem z racji, że upatruje swojej wartości w bardzo dokładnym odwzorowaniu przedmiotu i temu podporządkowany jest wysiłek artysty. Nauczyliśmy się upatrywać we wszelkich wytworach sztuki sensu, ideologii, drugiego dna, tymczasem ważna jest po prostu sprawność warsztatu, zawsze przecież ceniona w kierunkach realistycznych i naturalizmie. Nasza młoda wychowanka Sara Derbis, uczennica szkoły plastycznej, osiągnęła w tym niemałe mistrzostwo. Osądzcie sami. Mimo to, trudno się powstrzymać od pytań, może zbyt tradycyjnych: o cel, o ducha… Dopiero oglądanie samych prac, które sprawia po prostu przyjemność, może z powodu czystych barw, napawa optymizmem – rozwiązuje wszystkie dylematy. Może to podporządkowanie się przedmiotowi uwalnia nas od zbędnego balastu myśli. Cieszymy się, że choć w tej formie możemy zaprezentować talent plastyczny Sary. Mamy nadzieję, że już wkrótce w nowych podwojach Bursy przy ulicy Legionów zagości wystawa jej prac.
Przygotowała: Jolanta Mielczarek