Tak, Katarzyno, bo i chłopcy mają swoją patronkę od spraw serca, tak jak dziewczęta mają Andrzeja. Zwyczaje się zmieniają, wierzenia też, ale o tej porze jakoś chętnie kierujemy nasze magiczne myślenie ku oblubieńcom, bogdankom, nieśmiało wyczekując nadejścia tych wybranych. Nie wiadomo kiedy pojawił się pomysł pieczenia ciasteczek z wróżbą, może przyszedł z Azji, dość, że nasza impreza andrzejkowa nie może się bez nich obyć. Kulinarnie już zaprawieni postanowiliśmy zaproponować ciasteczka owsiane z żurawiną. Modne i zdrowe, żaden dietetyk się nie skrzywi, do tego łatwe w wykonaniu. To kolejne już zmagania z przysłowiową patelnią w Bursie przy ulicy Legionów ( 26.11.2018 ). Mamy nadzieję, że nasze wypieki przyniosą same szczęśliwe wróżby i zwrócą niezdecydowane serca ku Wam. Świątecznie też oszczędzimy widoku „kuchennych rewolucji”, tym razem eksponując samo dzieło.
Zajęcia przygotowali: J. Mielczarek , B. Jakóbczak. Z. Dróbka.