Drodzy Wychowankowie,
Minęły wakacje. Już pokoje przydzielone, bagaże rozpakowane, półki zagospodarowane, teren spenetrowany. Pierwsze chwile
w Bursie za Wami…
Poznaliście zapewne już swoich Wychowawców, Panie Kierowniczki placówek, Pracowników Bursy, wszystkich, którzy przez najbliższe miesiące będą dbać o Was, będą się Wami opiekować, wychowywać Was, gotować pyszne posiłki, sprzątać i naprawiać, czyli żyć Waszym życiem i potrzebami.
Dla pracowników BM wakacje były czasem bardzo intensywnej pracy, której efekty
z pewnością już zauważyliście. Wakacje to także czas planowania przydziałów
do placówek, do pokoi, do grup. To zebrania, posiedzenia Rady Pedagogicznej, to zakupy, malowanie, remonty, naprawy, przemeblowywanie. To kwaterowanie gości i pielgrzymów, aby zarobić pieniądze na kolejne zakupy i remonty. I szczerze mówiąc, to nie wiem, czym są wakacje…
A wszystko po to, abyście mieli jak najlepsze warunki do mieszkania i nauki, aby Wasze placówki były wygodne, czyste i przyjazne. Zdecydowałam, że nie będzie już 5-6 osobowych pokoi, a jak najwięcej 2 i 3 osobowych, że będziemy poprawiać i ujednolicać standardy zakwaterowania we wszystkich placówkach równocześnie, aby było sprawiedliwie. Wymieniliśmy łącznie 175 tapczanów, zakupiliśmy kilkadziesiąt kompletów mebli składających się z biurka, szafki i do każdego pokoju wspólnej szafy ubraniowej, kupiliśmy meble i wyposażenie do 5 kuchenek podręcznych, urządzamy Wam kąciki
do spotkań z gośćmi, do pogaduszek.
W placówce przy ul. Jasnogórskiej wyremontowana została łazienka, odnowiona jadalnia
i wydawalnia posiłków, wyczyszczona została podłoga na korytarzu, wyremontowanych jest 10 pokoi, do których też kupiliśmy nowe meble. W tej przy ul. Nowowiejskiego wyremontowaliśmy jadalnię i pokoje na III p. oraz kupiliśmy do nich nowe meble, a do kuchni profesjonalne piece gazowe, zmywarkę. W pozostałych placówkach odmalowaliśmy łącznie kilkadziesiąt pokoi, zakupiliśmy kilkadziesiąt zestawów mebli, dywany, chodniki, kanapy, wyczyściliśmy posadzki na korytarzach. Mogłabym tak dalej wymieniać, ale przecież sami to dostrzeżecie.
Z radością czekaliśmy na Wasz przyjazd ciekawi reakcji. Miło było słyszeć słowa Wasze
i Waszych Rodziców, że ładnie, że takie zmiany, że wygodnie, że aż trudno uwierzyć,
że tak można, że dobrze stało się, że powstała Bursa…
Ale pytam Was DLACZEGO zaledwie po tygodniu od Waszego przyjazdu na suficie dwu jadalni pojawiło się ……. masło. DLACZEGO ktoś z Was zniszczył jadalnię przy
ul. Nowowiejskiego, tę po kapitalnym remoncie, którego koszt to 25.000zł., DLACZEGO ktoś z Was zniszczył jadalnię na ul. Jasnogórskiej pomalowaną po raz pierwszy od kilku, może kilkudziesięciu lat za 6.000zł… DLACZEGO pozwalacie, aby mówiąc delikatnie wandal niszczył i psuł radość Waszą i naszą.
Wandali ostrzegam!!! Będziecie ponosić wszelkie konsekwencje swego niewłaściwego zachowania, stracicie miejsce w Bursie i szansę na naukę, a rodzice będą zobowiązani do poniesienia kosztów usunięcia dewastacji. Macie wybór…
Drodzy Wychowankowie, proszę dbajcie o Bursę, o wyposażenie, o pokoje i nie pozwalajcie nikomu na niszczenie efektów pracy dziesiątek ludzi, na dewastację Waszego przejściowego domu. Zapewniam, że tylko wtedy nie spocznę w realizacji pomysłów na to, żebyście mieszkali w warunkach komfortowych, spełniających najwyższe standardy. Wasze wsparcie jest potrzebne.
Dyrektor Bursy Miejskiej – Maria Kowaleczko – Miedzińska