Wiosna walczy z jesienią o miano najpiękniejszej z czterech pór roku. Statystyki mówią, że dokładnie połowa ludzi sądzi, iż to wiosna jest najpiękniejszym okresem, a pozostali zaprzeczają i twierdzą, że jesień jest bardziej urokliwa. Przedwiośnie jest delikatnym przejściem w przyrodzie, który zapowiada nadejście zmian. Okres ten nazywano dawniej zaraniem wiosny. Zima staje się nieco łagodniejsza, a przyroda jakby zaczyna budzić się ze snu. Oczywiście wciąż jest zimno i buro, ale dostrzec można pierwsze oznaki przebudzenia. Pierwsze rośliny zaczynają pylić, a następnie kwitnąć. Nie jest to jeszcze nic spektakularnego, a wręcz ledwo zauważalne, lecz dostrzegalne dla pilnego obserwatora. Zaraz potem pojawiają się w śniegu pierwsze przebiśniegi i krokusy. Zaczynają też kwitnąć drzewa i krzewy. Kolejnym etapem pojawiającej się wiosny, jest okres zwany dawniej pierwiośniem, czyli wczesna wiosna. Pojawiają się liście na brzozach i zaczynają kwitnąć zioła. W parkach pojawiają się pierwiosnki, kaczeńce, a w lasach borówki i poziomki. W sadach kwitną między innymi jabłonie, gruszki i czereśnie. Okres ten trwa od drugiej połowy kwietnia do połowy maja. Ostatecznym etapem jest pełna wiosna, czyli okres pełnego rozkwitu. To w tym czasie zaczynają kwitnąć kasztanowce, a w ogrodach pojawiają się tulipany, narcyzy i wiele innych wiosennych kwiatów. Wiosna, ta oficjalna zwana astronomiczną, rozpoczyna się w chwili równonocy wiosennej, a kończy wraz z nadejściem lata, czyli w przesilenie letnie. Na naszej szerokości geograficznej najczęściej jest to okres od 21 marca do 22 czerwca. Poprosiłyśmy naszych wychowanków z placówki przy ul. Jasnogórskiej, by przy okazji spaceru skierowali oko obiektywu na to, co ich zachwyci lub zadziwi.
Nagrodę otrzymała Patrycja za urokliwą parę łabędzi.
Organizatorki konkursu: B. Jakóbczak i D. Kierat
Oto niektóre z ich „zdobyczy”:
- wiosna w parku
- łabędzie na wodzie
- wiosenna wierzba
- zdjęcie nocą