Wspólne biesiadowanie zbliża

Po męczącym dniu miło spotkać się w gronie przyjaciół przy wspólnym stole. Przyjemność tym większa, gdy samodzielnie przygotujemy posiłek, do tego ciesząc się swoim towarzystwem. Taki właśnie zamysł przyświecał kolejnym z cyklu zajęciom kulinarnym w Bursie przy ulicy Legionów, w dniu 18 marca. Młodzi  ludzie mają duże potrzeby kaloryczne, ale i chęć spróbowania czegoś nowego. Tak więc pożywnie, świeżo, sprawnie i z produktów najczęściej przechowywanych w domowych spiżarniach, no może nie tak górnolotnie, po prostu lodówkach. Ananas z puszki i seler, kawałek szynki lub „ pieczeni z obiadu”, gotowane jajka, kukurydza i kawałek twardego sera. Nie sięgamy po żywność przetworzoną- pierwsza zasada. Do tego wystarczy trochę majonezu i już możemy zasiadać do kolacji. Jedni, bardziej zaawansowani, chwycili  za nóż i deskę, inni służyli pomocą i radą, wreszcie samą obecnością. W ten prosty sposób uczymy się samodzielności, ale i organizacji pracy, a jest jeszcze przyjaźń, chęć dzielenia się i pogawędka. Można dowolnie modyfikować przepis: raz winne jabłko, deserowa gruszka, pieczony karczek, wędzony kurczak… Zaczyna się rozmowa o upodobaniach i tradycji domów. Tak rodzi się kultura stołu.

Zajęcia przygotowali: J. Mielczarek, B. Jakóbczak, Z. Dróbka.