Kolejne zmiany w Bursie przy ul. Legionów.

Niedawno informowaliśmy o poczynionych inwestycjach w placówce Bursy Miejskiej przy ul. Legionów, a już kolejna za nami. Tym razem ma służyć podniesieniu komfortu i estetyki miejsca pracy wychowawców. Pokój wychowawców, bo o nim mowa, zyskał nową, estetyczną i trwałą podłogę, pomalowane zostały także ściany. Całość prezentuje się bardzo elegancko. Jesteśmy pewni, że wychowawcy będą z jeszcze większą radością wykonywać swoje obowiązki w tak pięknym wnętrzu.

Czytaj dalej

Przysłowia mądrością narodu

Przysłowia mądrością narodu.

Przysłowia i powiedzenia towarzyszą nam każdego dnia, są skarbnicą mądrości, dlatego należałoby je znać. Niejednemu porzekadłu towarzyszy ciekawa przypowieść, przygoda czy historia.

Kolebką najstarszych przysłów europejskich były Starożytna Grecja i Starożytny Rzym. Pojawiają się także w Biblii, a szczególnie
w Księdze Przypowieści.

Przysłowia pochodzą z dawnych tradycji, obyczajów, zabobonów, wierzeń, obserwacji przyrodniczych, bądź zapomnianych już dzisiaj formułek prawniczych i medycznych, czy z powiedzeń sławnych ludzi. Czytaj dalej

Ciepło domowego ogniska.

Tak, kochamy rodzinne świętowanie. W naszej tradycji ważne jest zasiadanie do wspólnego stołu, do tego regionalne potrawy wigilijne,
a dekoracje też szczególne – często nawiązujące do folkloru, bliskie swojskiej przyrodzie, pachnące lasem lub piernikami. Często są one emanacją dziecięcych wyobrażeń o świętach: więc renifera Świętego Mikołaja, iskrzącej się choinki i gwiazdy betlejemskiej rozświetlającej mrok. Jedne zupełnie proste, bo wyrosłe z zamiłowania do minimalizmu, a innym razem niezwykle wyszukane i pracochłonne. Najbardziej cenione są  te wykonane samodzielnie i z dostępnych materiałów.
Oto kilka propozycji ozdób bożonarodzeniowych tchnących ciepłem domowego ogniska, które prezentujemy wraz z najpiękniejszymi życzeniami szczęśliwych spotkań w rodzinnym gronie.

Przygotowała: Jolanta Mielczarek.

Czytaj dalej

POMALUJ MÓJ ŚWIAT.

Droga przez malowanie prowadzi do wyciszenia umysłu                i wyprawy w głąb swojej duszy. Dzieło odzwierciedla stan umysłu  i pokazuje co komu w duszy gra. To było celem listopadowych zajęć malarsko – muzycznych. Młodzież miała do dyspozycji akwarele i kredki, a tematem zajęć było odrysowanie swojej dłoni i pomalowanie jej według własnej wizji, inicjatywy. W tle leciały ulubione utwory muzyczne, które tworzyły wyjątkowy klimat. Rysunek może wiele powiedzieć o jego autorze, tak więc kwintesencją zajęć było zinterpretowanie przez młodzież efektów swojej pracy.

 

Wychowawcy: B. Siwek, S. Błaszczyk. Czytaj dalej

Pasje i talenty

 

Pasje to hobby, któremu poświęcamy sporo czasu w jakimś okresie swojego życia, bo sprawia nam to przyjemność. Talent, to z kolei rodzaj specjalnych zdolności, dzięki którym sprawniej niż inni, wykonujemy pewne czynności.
Taki talent u naszych wychowanków odkryli rodzice i trenerzy zachęcając ich, aby go rozwijać w klubach sportowych , takich jak AZS, KS Norwid, KS Skra,
KS Częstochowianka.
Ale nie tylko młodzi, uzdolnieni sportowcy mieszkają u nas w Bursie. Okazuje
się, że mamy muzyków, a nawet pasjonatkę szydełka.
Julię do szydełkowania zachęciła babcia, pokazała jej pierwsze ściegi, wzory i tak się zaczęło. Dzisiaj, kiedy minął już rok, Julia wykonuje na szydełku przepiękne ozdoby świąteczne  głównie bożonarodzeniowe, torebki, a nawet dywany
z bawełnianego sznurka.
Michał od pięciu lat gra na puzonie, chociaż kiedyś bardzo chciał zostać piłkarzem… Jest członkiem Orkiestry Gminnej w Żytnie i Orkiestry Dętej Ekspresja z Radomska.
Z kolei Bartek cztery lata gra
na trąbce. Wychowankowie poznali się na jednym z wyjazdów, a było ich kilka,
m. in. Festiwal Muzyki Wielokulturowej w Bułgarii,
na którym w 2019 zdobyli I miejsce. Oprócz gry na instrumentach Michał jest fanem kostki Rubika, jego najlepszy czas to 31s. 

Bartek natomiast próbuje sił w fotografowaniu z drona.

Julian to nasz pasjonat gry na akordeonie. W wieku sześciu lat zaczął uczęszczać
do szkoły muzycznej. Z powodzeniem uczestniczy w różnych festiwalach
i konkursach. W 2017 roku zdobył III miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Akordeonowym. Na okolicznościowe imprezy zapraszany jest także przez władze swojego rodzinnego miasta.
Naszym pasjonatom życzymy wielu osiągnięć i radości ze swojego hobby
oraz dodajemy ich do Klubu Pozytywnie Zakręconych.
Drogi Wychowanku! Masz pasję, talent, ciekawe zainteresowania? Wyjdź z szafy! Następnym razem napiszemy o Tobie.

Agata Łącka, Zbigniew Dróbka.

Czytaj dalej

Rozwijamy wyobrażnię i zmysły.

W jesiennym, nostalgicznym nastroju
i z upodobania do polskiej przyrody, powracamy do propozycji florystycznych. Zajęcie może wydawać się  mało „trendi”, ale chodzi o wykształcenie pewnego typu wrażliwości na otoczenie i zmieniające się pory roku. Niewielkim też kosztem można ozdobić dom i podnieść sobie nastrój. Szukając materiałów podczas spaceru, zwrócimy wreszcie uwagę na urodę  świata. Florystyka to dziedzina wymagająca zmysłu estetycznego, my nie pretendujemy do miana znawców,
ale przecież „śpiewać każdy może”,
jak mówi popularna piosenka.
Co najważniejsze, potrzebne surowca i narzędzia są ogólnie dostępne, wystarczy: wazonik, drucik, gąbka florystyczna i gorący klej. Nade wszystko liczy się pomysł.
Oto nasze sugestie dotyczące ozdób prostych – wprost z domowego zacisza i tych bardziej profesjonalnych projektów wymagających artyzmu i kreatywności. Życzymy więc udanych prób rozwijających wyobraźnię i zmysły.

Przygotowała: Jolanta Mielczarek.

Czytaj dalej

Turniej „piłkarzyki” w placówce przy ul. Legionów

 W dniu 3 listopada  w Bursie
przy ul. Legionów zakończyliśmy turniej w ,,piłkarzyki”.  Ze względu na pandemię uczestnicy turnieju grali pojedynczo,
a nie w parach jak jest  przyjęte w tej grze. Jak przystało na prawdziwych piłkarzy, rozgrywane pojedynki były niezwykle emocjonujące i do końca trzymające
w napięciu. Zwycięzcami turnieju  okazali się kolejno: Krystian, Hubert, Seweryn, Kacper
i Bartek.

Nad prawidłowym przebiegiem turnieju czuwali: Sylwia Błaszczyk i Zbigniew Dróbka.

Czytaj dalej

Przyroda Polski

Ostatnim spotkaniom z młodzieżą towarzyszyła refleksja na temat letniej kanikuły i wakacyjnych peregrynacji. Była to doskonała okazja
do podzielenia się wspomnieniami,
ale też ugruntowania świadomości, jak cenne są walory przyrodnicze Polski. Wynikająca stąd konieczność zachowania dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego dla przyszłych pokoleń narzuciła się sama. Okazało się,
że tematyka ochrony środowiska,
tak istotna dla zrównoważonego rozwoju społeczno-gospodarczego, nie jest młodzieży obca. Troska o uchronienie zasobów wody, gleby i roślinności, nie tylko w obszarach chronionego krajobrazu czy rezerwatach krajobrazowych, wrosła już na stałe w świadomość młodego pokolenia. Poruszająca jednak była gotowość dziewcząt do udostępnienia kolekcji swoich zdjęć. Nieoczekiwanie p okazało się, że są bardzo bogate, przebija w nich też pewna wrażliwość, sentyment i nostalgia. Wiele  ma duże walory artystyczne. Szczególne podziękowania za zaangażowanie w czasie zajęć należą się naszym najmłodszym wychowankom. Efektem pracy jest wspólna galeria zatytułowana „Krajobrazy”.

Przygotowała: Jolanta Mielczarek

Czytaj dalej

Tęczowy Most

Listopad-miesiąc refleksji nad przemijaniem. Nam, miłośnikom ,,braci mniejszych” towarzyszą też wspomnienia o naszych zwierzakach, które kiedyś były obecne w naszym życiu, jedne krótko, inne przez kilkanaście lat. Uczestniczyły w zabawach
i radościach, w ważnych rodzinnych wydarzeniach, były powiernikami naszych sekretów, widziały nasze łzy. Słowem, zawsze mogliśmy na nie liczyć, tak jak można liczyć na przyjaciół.

Jak wielki smutek i żal odczuwają opiekunowie po stracie swojego zwierzaka, wiedzą tylko Ci, którzy byli w takiej sytuacji…

Od wieków ludzie zastanawiali się, gdzie trafiają zwierzęta po śmierci i czy jest  szansa, aby jeszcze kiedyś spotkać się ze swoim pupilem. I tutaj z pomocą  przyszła mitologia nordycka, w której opisany jest Tęczowy Most łączący śmiertelników z królestwem bogów. Najprawdopodobniej to z tego źródła skorzystał anonimowy autor wiersza,
w którym opisał, co dzieje
się ze zwierzętami po śmierci. Otóż, gdy zwierzę umiera, przechodzi przez Tęczowy Most, za nim rozciągają się piękne, kwieciste łąki, świeci słońce, a jedzenia i picia jest pod dostatkiem. Nie ma tu miejsca na cierpienie, bo zwierzaki, które były chore
lub okaleczone, tutaj wracają do zdrowia i sprawności. Słowem, mogą biegać i bawić się, są szczęśliwe…, no prawie szczęśliwe, bo tęsknią za Kimś…, wpatrują się czasem w horyzont i  kiedy pojawi się tam jakaś postać, jedno z bawiących się zwierząt nagle nieruchomieje, staje jak zahipnotyzowane, po czym opuszcza grupę, pędząc w kierunku mostu, by przywitać się ze swoim opiekunem i zostać z nim na zawsze. Legenda głosi, że ludzie i zwierzęta to przyjaciele na zawsze, także po śmierci. Ta idylliczna opowieść napełnia nas nadzieją po stracie ukochanego pupila, pomaga wytłumaczyć sobie,
że nawet wtedy, kiedy zwierzę opuszcza ten świat, zawsze jest …, jest w naszym  sercu.

Legenda tłumaczy też, co dzieje się z tymi futrzakami, które nie mają właścicieli, zatem nie mają na kogo czekać. Te od razu idą do… nieba.

Zbliża się zima, jak co roku będziemy zbierać karmę i koce dla bezdomnych zwierząt. Drodzy Wychowankowie, nie zapomnijcie się przyłączyć, bo te zwierzaki znajdują
się nie za Tęczowym Mostem, a za ogrodzeniem schroniska…, niedaleko.

Agata Łącka , Barbara Siwek

Czytaj dalej

Cyprian Kamil Norwid – życie i twórczość

,

 

 

 

 

Cyprian Kamil Norwid, właściwie Cyprian Ksawery Gerard Walenty Norwid herbu Topór (ur. 24 września 1821 w Laskowie-Głuchach, zm. 23 maja 1883 w Paryżu), polski poeta, prozaik, dramatopisarz, eseista, grafik, rzeźbiarz,
malarz i filozof. 
Często uznawany za ostatniego z czterech najważniejszych polskich poetów romantycznych. Wielu historyków literatury uważa jednak taki pogląd za zbytnie uproszczenie, zaliczając jego twórczość raczej do klasycyzmu i parnasizmu.

Przeważającą część swojego życia spędził
za granicą, głównie w Paryżu, żyjąc w nędzy
i utrzymując się z prac dorywczych. Twórczość Norwida, trudna do zrozumienia dla jemu współczesnych, została zapomniana po jego śmierci. Został odkryty ponownie dopiero w okresie Młodej Polski głównie za sprawą Zenona Przesmyckiego-Miriama (po części również młodego Władysława Reymonta).
Czytaj dalej